Samochód podczas jazdy narażony jest na liczne przeszkody, typu dziurawe drogi, progi zwalniające, czy nierówne przejazdy kolejowe. Wszystkie powodują szybsze zużywanie się niektórych części, a wśród nich jest przekładnia kierownicza.

Zużyta przekładnia kierownicza daje wiele objawów, choć nie muszą one wskazywać jedynie właśnie na tą część. Jedną z nich jest sytuacja, w której samochód ciężko skręca w jedną stronę, występuje duży opór. Może to być wina niesprawnej przekładni, ale też zapowietrzenia układu hydraulicznego, zbyt niskie ciśnienie w oponach, czy ubytki oleju w układzie wspomagania.

Innym z objawów, które wskazują na wycieki z przekładni kierowniczej są luzy odczuwalne na kole kierownicy bądź charakterystyczne stuki. Niekiedy taki luz trudno wykryć, ponieważ jest to proces długotrwały, ale stuki już będą wyraźnie słyszalne.

By najlepiej wykryć usterkę najlepiej skorzystać ze stacji diagnostycznej. Nie musimy wykonywać całego przeglądu, jeśli termin jego wykonania jest daleki, ale można poprosić o sprawdzenie danego zespołu, który nas interesuje. W ten sposób wcześniej można wykryć ewentualną usterkę.

Przekładnie usterkom ulegają z kilku powodów. Często niestety jest to wina producentów, gdzie wykonana z kiepskiego materiału listwa maglownicy jest tak skorodowana, że spod uszczelniaczy sączy się olej. W wielu jednak przypadkach winny jest sam użytkownik pojazdu oraz zdarza się, że nieumiejętne naprawy w warsztatach. Usterki więc można uniknąć.

Większość samochodów wyposażone jest w zębatkowe przekładnie kierownicze, które zwane są maglownicami. Zdarza się, że maglownice zużywają się w samochodach z przebiegiem nawet 20 tys. km. To jednak była wina producenta, a normalnie powinny spokojnie wytrzymać 100 tys. km.

Naprawa przekładni polega najczęściej na dokładnym oczyszczeniu jej elementów, przeszlifowaniu listwy, montażu nowych tulei oraz uszczelnień. Zdarza się, że naprawy wymagać może również komora zaworu dystrybucyjnego. Jest ona wtedy roztaczana oraz wypełniana tuleją redukcyjną.

Autor: Janusz Nowaczyk


Dodał: , w Artykuły. Dnia 8 kwietnia 2014