Wspomaganie kierownicy to kolejne urządzenie mające na celu poprawienie komfortu jazdy kierowców samochodowych, pojazdów przemysłowych i rolniczych. Dzięki technologii która nieustannie się rozwija, jest ono obecnie montowane praktycznie w każdym samochodzie, a wyjątkiem są tylko samochody jeżdżące po torach wyścigowych. Zadaniem wspomagania kierownicy, jak sama nazwa mówi – jest zredukowanie obrotów kierownicy, potrzebnych do pełnego skrętu kół samochodu. Pewnie większość czytających ten artykuł stwierdziłaby, że bez niego nie można było się poruszać po naszych polskich, krętych drogach – jednak jeszcze kilka lat temu ludzie jeździli swoimi samochodami bez tego jakże użytecznego mechanizmu.

Pewnie większość z nas pamiętna chluby polskiej motoryzacji, czyli Poloneza i Fiata 126p. Samochody te nie były wyposażone we wspomaganie kierownicy, dlatego do sterowania nimi trzeba było posiadać dość sporych wielkości bicepsy. Polonez swoje wspomaganie dostał dopiero pod koniec swojej produkcji. Jednak prócz nich, istniało do niedawna wiele innych modeli pojazdów w których wspomaganie kierownicy było jedynie opcją. Można do nich zaliczyć między innymi Astre II, VW Polo czy Fiata Punto. Mogłoby się wydawać, że sprzedaż modeli niewyposażonych w to udogodnienie była znacznie niższa, jednak ku zdziwieniu producentów wcale tak nie było. Samochody bez wspomagania były bardzo chętnie kupowane przez starsze osoby, nieprzyzwyczajone do udogodnień.

Obecnie brak wspomagania w samochodach cywilnych byłby niedopuszczalny. Jednak nadał występują wyjątki od tej reguły. Są to przede wszystkim mniejsze samochody miejskie np. Skoda Citigo. Samochód ten w wersji Easy swoje wspomaganie otrzymuje jedynie za dopłatą. Tego typu samochody jednak mimo braku wspomagania, prowadzi się bez większych zastrzeżeń.

Kolejnymi typami samochodów w których nie stosuje się wspomagania, są samochody wyścigowe. Brak ten jest dość łatwo wytłumaczalny. Po pierwsze waga – samochody wyścigowe są maksymalnie odchudzane, a element którym jest pompa wspomagania, waży dobre kilkadziesiąt kilogramów. Kolejną przyczyną niestosowania wspomagania w samochodach sportowych jest utrata mocy w momencie korzystania z hydraulicznego układu wspomagania. Pewnie wielu zada pytanie „ale przecież jeszcze istnieją układy elektryczne?” – tak, lecz one z kolei powodują gorsze wyczucie kierownicy, co jest bardzo istotną przeszkodą, kiedy samochód rajdowy prowadzi się po krętych bezdrożach przy prędkości 180 km na godzinę.

Wspominając o układach hydraulicznych i hydrauliczno-elektrycznych, nie sposób byłoby nie opisać ich budowy. Zaczynając od układu hydraulicznego warto zaznaczyć, iż jego budowa oparta jest na wcześniej wspomnianej pompie hydraulicznej. Pompa ta pracuje nieustannie, niezależnie od tego, czy kierowca skręca, czy nie. Za utrzymanie odpowiedniego wysokiego ciśnienia niezależnie od obrotów silnika, odpowiedzialny jest zawór ciśnieniowy. W nowszych modelach samochodów, montowany jest również zawór, który przepuszcza płyn hydrauliczny, w zależności od obrotów silnika. Pozwala to na uzyskanie optymalnej twardości kierownicy w stosunku do prędkości jazdy.

Bardzo dużym minusem układów ze wspomaganiem hydraulicznym jest większe spalanie paliwa. A dzieje się tak, gdyż pompa to nie „Perpetuum mobile” i musi być czymś napędzana. Kolejnym minusem jest wcześniej wspomniany spadek mocy silnika, gdyż oprócz kół musi on napędzić pompę. Pompa ta ma jeszcze jeden poważny minus, który ujawnia się w momencie zerwania paska. Gdy do tego dojdzie, po prostu przestaje działać, co może być bardzo zgubne dla osób nieprzyzwyczajonych do jazdy bez wspomagania.


Dodał: , w Artykuły, Układ kierowniczy. Dnia 20 grudnia 2012